Pies wegetarianin – ale jak to?
Wegetarianizm – z czym to się je…?
Ważne, by zrozumieć czym właściwie jest wspomniana alternatywna metoda żywienia. W pracach naukowych, popularnonaukowych oraz licznych artykułach branżowych pojawia się definicja, tłumacząca, że jest to świadome i celowe wyłączanie z diety pewnych surowców, w tym przypadku mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego, w szczególności tych pozyskiwanych z uboju (m. in. żelatyna wieprzowa, smalec), a także ryb i owoców morza.
Decyzja o wyłączeniu z codziennej diety powyższych składników podejmowana jest zwykle z pobudek etycznych, ekologicznych, przyczyn zdrowotnych, a niekiedy również ekonomicznych. Kształtuje się zatem wyraźny zarys emocjonalny danego zjawiska oraz jego moralny i prospołeczny wydźwięk, z którego racjami trudno się nie zgodzić. Znacznie trudniej jednak, pomijając przypadki, gdy występuje uzasadniony aspekt zdrowotny, a właściwie chorobowy, uzasadnić jego biologiczne podstawy. W szczególności, gdy na tapetę weźmiemy specyfikę żywienia czworonożnych przyjaciół i wyraźną tendencję do przenoszenia nań naszych, ludzkich, coraz to ciekawszych, a niekiedy i bardziej abstrakcyjnych trendów.
Dobór diety – czym powinien być podyktowany?
Odpowiedź nasuwa się sama – ewolucją. Oznacza to mniej więcej tyle, że jeśli jakiś gatunek przystosowany jest, na wielu płaszczyznach, do pobierania konkretnego rodzaju pożywienia, ten właśnie rodzaj pożywienia powinien pobierać. W przypadku psów, jak się jednak okazało, nie jest to tak banalnie proste.
Próby wprowadzenia na rynek karm wegetariańskich podjęte zostały nie tylko ze względu na rosnący pobyt na produkty tego rodzaju na rynku spożywczym, ale również dlatego, że współczesny pies domowy, należący do grupy żyjących obecnie na świecie 34 gatunków psowatych, plasuje się gdzieś pomiędzy wszystkożercami a mięsożercami. W środowisku pierwotnym, żyjąc na wolności niezależnie do ludzkiego stada, psy samodzielnie pozyskiwały pokarm mięsny. Jego spożycie i właściwe wykorzystanie składników odżywczych, jakie gwarantował ułatwiało im wiele cech fizjologicznych, ale i behawioralnych.
Na drodze ewolucji, której od mniej więcej 33.000 lat towarzyszą intensywne procesy udomowiania, zaszło jednak wiele zmian, które sprawiły, że współczesny pies posiada znacznie lepszą od dzikich przodków zdolność do polegania na wartościach pochodzących ze zróżnicowanej diety, ubogiej w białka pochodzenia zwierzęcego oraz do metabolizowania zawartych w niej znacznych ilości węglowodanów. Współistnienie i zależność od ludzkiego stada znacznie przyczyniły się do rozwoju szeregu biochemicznych mechanizmów adaptacji u czworonogów, ułatwiających tolerancję resztek żywności powstałej na bazie roślin.
Te niedostrzegalne na pierwszy rzut oka dla niewtajemniczonych zmiany biologiczne sprawiły, że gatunek ten przesunął się po linii tolerancji pokarmowej wyraźnie w kierunku wszystkożerności, osiągając w ten sposób pewnego rodzaju sukces ewolucyjny.
Psi wegetarianizm – ideowe odrzucenie czy biologicznie uzasadnione działanie
Wegetarianizm u człowieka stanowi świadomą decyzję. Niezależnie czy z wyboru, czy też z konieczności, zawsze jednak jest to działanie indywidualne i celowe. W przypadku psów wszystkożerców, pochodzących od pierwotnych, bezwzględnych mięsożerców, o ideowym odrzuceniu pokarmu nie może jednak być mowy.
Decyzja o wyborze alternatywnej metody żywienia leży zatem po stronie właściciela, stanowiąc zwykle odzwierciedlenie jego zachowań żywieniowych. W ofercie sklepu zoologicznego keko.pl znajdziemy taką propozycję jak karma wegetariańska dla psów. Trudno jednak uznać, że sięgając po zbilansowaną, dopuszczoną do sprzedaży karmę wegetariańską dla psa, właściciel puszcza wodze fantazji, ślepo podąża za modą czy też postępuje wyłącznie według własnego widzimisię. Wręcz przeciwnie, zachowanie to tłumaczy m. in. chęcią ograniczenia w żywieniu psa produktów potencjalnie szkodliwych, stawiając w ten sposób na pierwszym miejscu dobro własnego czworonoga.
Co więcej, choć wciąż brakuje wielu badań na temat jej długofalowego stosowania, dieta wegetariańska, o ile dobrze bezpiecznie skomponowana, prawidłowo zbilansowana i bogata w niezbędne wartości odżywcze, może stanowić alternatywę dla karm pełnoporcjowych opartych na białko pochodzenia zwierzęcego.
Najlepsza dieta to zdrowa dieta
Może wielu zadziwi ta wiadomość, ale niektóre czworonogi przez całe życie nie dostają do miski nawet kawałka świeżego mięsa. I żyją. Co więcej, żyją zdrowo i szczęśliwie. Wiele z nich karmionych jest karmami, w których składzie mięso mięśniowe stanowi nieznaczny procent lub nie ma go wcale, a jego miejsce zajmują wysoko przetworzone komponenty pochodzenia zwierzęcego, takie jak choćby mączki. Te zaś, wbrew przekonaniom nie mają nic wspólnego z suszonym mięsem, co więcej, nie są również szczególnie wartościowym źródłem białka.
Z punktu widzenia dbałości o zdrowie i bezpieczeństwo żywieniowe czworonogów, ważne jest zarówno źródło białka, jak i jego rzeczywista zawartość w dawce pokarmowego oraz gwarantowany skład aminokwasowy. Tym samym, odpowiednio skomponowana formuła żywieniowa, zawierająca komplementarne pod względem zawartości niezbędnych aminokwasów białka roślinne, jednocześnie wysoce energetyczne, strawne i dość smakowite, będzie dla psa odpowiednia.
Występowaniu niedoborów zapobiega nie tylko stosowanie odpowiednich źródeł białka w prawidłowo określonych ilościach, ale również indywidualnie dopasowana do potrzeb suplementacja czystymi formami niezbędnych aminokwasów, prowadzona pod czujnym okiem specjalisty.
Odpowiedzialny właściciel – szczęśliwy pies
Nie wszystkie rasy wykazują taki sam stopień przystosowania do trawienia skrobi. Co więcej, nie każdy pies równie chętnie zje karmę bezmięsną, zwykle mniej smakowitą. Wybór i wprowadzenie diety wegetariańskiej jest możliwe, wymaga jednak od właściciela olbrzymiej wiedzy, chęci zaangażowania i stałej kontroli stanu zdrowia psa. Zachowujmy jednak racjonalne podejście i bądźmy obiektywni, niezależnie od obranego światopoglądu. Może okazać się, że pies mimo naszych starań odmówi przejścia na wegetarianizm i będziemy zmuszeni wprowadzić mu dietę biologicznie bardziej odpowiednią.
Wszystkie trendy, w szczególności te odważnie przenoszone ze „spożywki” na rynek pet food warto rozpatrywać z punktu widzenia bezpiecznego żywienia, podchodząc do nich odpowiedzialnie. Na szczęście współczesny rynek oferuje wiele dobrych i wartościowych karm pełnoporcjowych, których surowce pozyskiwane są w sposób wysoce etyczny i ekologiczny, zaspokajających rzeczywiste potrzeby żywieniowe naszych psów.