Dlaczego pies chlapie gdy pije?
Odpowiedź jest bardzo prosta: bo inaczej pić nie umie. Oczywiście, sporo zależy również od samego osobnika; psy pobudliwe, które zawsze gdzieś się spieszą i są gwałtowne w swoim zachowaniu
często rozchlapują wodę jeszcze bardziej aniżeli ich spokojniejsi pobratymcy. Niemniej jednak u wszystkich psów takie zachowanie wynika po prostu… z techniki picia. Aby pies mógł się napić wody z jakiegokolwiek zbiornika musi najpierw językiem rozbić jej taflę. Język wprowadzany jest do wody na kształt chochelki, a więc
kropelki już wtedy lądują po bokach miski. U niektórych psów na tym kończy się przygoda z bałaganem podczas picia; u większości niestety nie. Im cięższy pies oraz im bardziej wydatne fafle, tym większe ryzyko, że
część wody podczas nabierania jej językiem do pyska po prostu wyleci bokiem. U ras olbrzymich, które mają naprawdę wydatne fafle, np. dogów niemieckich, woda ta potrafi cieknąć strumyczkiem albo kapać nawet jeszcze przez kilka metrów, które zrobi pies w drodze od miski do innego pomieszczenia. To zupełnie naturalne i niecelowe z punktu widzenia psa – tak zaprojektowała go natura!
Rozwiązanie na rozchlapywaną wodę
Najprostszym rozwiązaniem w przypadku sytuacji, w których pies chlapie gdy pije – to znaczy uderza językiem o taflę wody tam mocno, że ta ląduje poza miską – jest po prostu
zakup odpowiedniej miski. Najprostsza niechlapiąca
miska z plastiku to świetne rozwiązanie również na podróż: jest lekka, dostosowana pojemnością do rozmiarów psa, a przy okazji posiada zwężające się ku górze brzegi, które dodatkowo są zagięte do wnętrza. W ten sposób cała woda, która normalnie lądowałaby poza miską, tym razem zostaje w niej. Do domu czy na podwórka będzie lepsza
niechlapiąca miska metalowa, mająca
dodatkowo antypoślizgową gumę, która utrzymuje ją w jednym miejscu. Warto tylko pamiętać, aby w przypadku stosowania tego rodzaju misek nieco częściej wymieniać wodę. To bowiem, co pies wychlapałby np. ze śliną, w tym przypadku pozostaje nadal w misce.
Jak jeszcze zapobiegać chlapaniu?
Oczywiście, to nie jest jedyne – choć często najbardziej praktyczne – rozwiązanie na chlapiące psy. Jeśli nasz pies chlapie gdy pije, to dobrym rozwiązaniem będzie
ustawienie pod miskami odpowiedniej podkładki pod nie. Najlepiej sprawdzają się podkładki gumowe, które zapobiegają ślizganiu misek, a jednocześnie sprawiają, że wychlapywana woda nie dotyka podłogi. Oczywiście, dodatkowo dobrze jest ustawić psie miski tam, gdzie odrobina (czy większa ilość w przypadku dużych psów) wody nie zrobi żadnej krzywdy podłożu; odpadają więc drewniane deski i parkiet, a lepiej sprawdzą się płytki czy kafelki.
Co w sytuacji, gdy pies moczy uszy?
Jest jeszcze jeden aspekt picia, który może dotyczyć przede wszystkim właścicieli ras długouchych. Psy te bardzo często
maczają w wodzie… własne uszy – podczas pochylania się nad miską. O ile jednorazowo nie jest to problem, o tyle stałe moczenie nie tylko sprawia, że woda jest roznoszona dosłownie wszędzie, ale również może być przyczyną rozmaitych schorzeń skórnych. W takim przypadku można zainwestować w dwa rozwiązania. Pierwsze z nich to
specjalny tunel, który zakładamy psu na szyję i chowamy do niego uszy. Takie rozwiązanie jest jednak niewygodne w upały i wtedy, gdy nie mamy kontroli nad tym, czy pies udaje się do miski. Lepszym rozwiązaniem będzie więc inwestycja w
specjalną miskę z wysokimi ściankami. Takie miski mają wąski otwór na pysk, a jednocześnie wysokie ścianki; mieszczą tyle samo wody i są wygodne dla psów, bo zapobiegają namoczeniu końcówek ich uszu.