Jednym z podstawowych mitów, które są powszechnie znane, jest to, że koty chętnie piją mleko i dlatego powinno ono stanowić podstawę ich diety. Niekiedy mleko podawane jest nie jako alternatywa, ale po prostu zamiast wody. Sprawdźmy, czy kot musi pić mleko i dlaczego może się to dla niego źle skończyć.
Co powinno być w misce?
Tak naprawdę podstawowym płynem, który absolutnie wystarczy kotu po etapie wykarmiania go mlekiem matki jest
świeża woda. Niektóre koty lubią pić dodatkowo wodę bieżącą, dlatego chętnie korzystają z kuchennych kranów. Jeśli tego nie chcemy, alternatywą wartą uwagi mogą okazać się
poidła i fontanny dla kotów – wygodne w stosowaniu, na bieżąco uzupełniane wo
dą i gwarantujące swobodny jej przepływ przez sprawdzone filtry. Niemniej jednak podstawowym elementem kociej diety zdecydowanie powinna być woda, nie zaś mleko. Dlaczego?
Dlaczego kot nie powinien pić mleka?
Przede wszystkim kot należy do ssaków, a więc zwierząt żywionych po narodzinach mlekiem matki. Jak w przypadku każdego gatunku ssaka, mleko matki jest
wystarczającym pożywieniem dla kociąt przez pierwsze tygodnie życia – jest wysoko przyswajalne, bogate w składniki odżywcze oraz młode koty zawsze mają do niego dostęp. Po okresie odstawienia i zakończenia laktacji u kotki do diety kociąt wprowadzane są pokarmy mokre, a potem stałe oraz woda. Etap nauki jedzenia m.in. surowego mięsa czy karmy mokrej ze sporą zawartością wody sprawia, że
kocięta uczą się zaspokajać pragnienie za pomocą wody. Podawanie nagle, np. po kilku miesiącach, mleka krowiego w dużej mierze skończy się dla kota biegunką, bo
zaniknie w jego układzie pokarmowym laktaza – enzym odpowiedzialny za trawienie laktozy.
Mleko w kociej diecie
W przypadku kociąt, które z jakiegoś powodu nie mogą być wykarmione przez matkę, poleca się stosowanie
specjalnych zestawów ze strzykawkami i preparatami mlekozastępczymi; jest to jednak zupełnie inna sytuacja aniżeli podawanie kotu mleka krowiego, które jest w jego diecie niepotrzebne. W przypadku kotów dorosłych, choć jest zupełnie niepotrzebne, mleko w diecie może być obecne. Warto jednak wybierać specjalne
mleko dla kotów, które
nie posiada laktozy, czyli nie będzie wywoływało rewelacji ze strony układu pokarmowego, m.in. biegunek, zaparć czy wymiotów. Mleko tego rodzaju nadal jednak ma
sporą zawartość białka i tłuszczów, a więc trzeba liczyć się z tym, że nie tylko zaspokoi kocie pragnienie, ale również – z uwagi na słodki smak – będzie pite o wiele częściej, co z kolei może wpłynąć na przyjmowanie zbyt wielu kalorii. W ten sposób, nie panując nad dietą kota, możemy doprowadzić do sytuacji, w przypadku której kot nie tylko będzie
cierpiał z powodu nadwagi, ale również pojawią się u niego inne schorzenia, takie jak
cukrzyca. Z tego powodu warto podawać mleko jedynie jako smaczny przysmak co jakiś czas, nawet rozwadniając je i zawsze pozostawiając zwierzęciu miskę z czystą wodą.